Odp: Nektar za 100 tysięcy
He he, z tym robieniem "nektarów" to w ogóle jest niezła jazda. Jak sobie kupiłam to coś do wytłaczania ulepszyłam (wzmocnienie smaku), to wpakowałam tam parę składników, jakieś winogrona (zwykłe), jabłka i chyba jeden owoc życia, wszystko jakości "wspaniała" albo "świetna". Wytłoczyłam skoncentrowany "nektar" i wyszło mi, że niby nie jest zbyt dobrej jakości... Wkurzyłam się okrutnie i nazwałam toto "G**** jakieś". Potem zajrzałam do plecaka mojej Lei i okazało się, że "G**** jakieś" (sztuk dwie) jest jakości "bardzo dobrej" o_O Żeby było śmieszniej, włożyłam je do stojaka w piwnicy i po kilku dniach leżakowania jakość polepszyła się na "Wspaniałą", a jedna butelka jest warta około 150$. W grobowcach znalazłam także parę doskonałych "nektarów". Najdroższy jest wart coś koło 3 tys. Jakość i cena zależy chyba od jakości składników użytych do produkcji.
PS. A dlaczego piszę w cudzysłowach? Bo to tak naprawdę nie są nektary, tylko coś w rodzaju wina czy nalewki. Sądzę, że twórcy nazwali je "nektarami", żeby nie dostać od PEGI albo ESRB (to taki amerykański odpowiednik PEGI) jakiegoś dodatkowego znaczka lub wyższego "ratingu".
|