No, jest! * rzuca się pochłaniać odcinek*
Cytat:
W podczerwieni obraz wyostrzył się i wszędzie zapanował zielony dzień. Wyciągnął rękę i spojrzał na ekran detektora.
|
To brzmi troszkę, jakby obraz wyciągał rękę. ^^;
Cytat:
Nic się nie działo. Mijają minuty, kwadranse, godzina...
|
Czas przeszły, tak? Więc co tu robi "mijają"? :3
Cytat:
- Bip! - detektor Len'a zabipczał nagle piskliwym dźwiękiem.
|
Chyba Lena powinno być bez apostrofu. Tak mi się tylko wydaje.
Cytat:
Gdyby mógł włożyłby sobie kija w otwory słuchowe, byleby nie musiał słyszeć tego piekielnego wycia.
|
Nie "kija", a "kij".
Cytat:
Chcąc sprawdzić co z Nick'iem i resztą
|
To samo, co z Lenem. Chyba bez apostrofu.
Cytat:
- Bo mam ochotę, dowiedzieć się co nie co o tym tajemniczym demonie.
|
Co nieco.
Jakoś tak ten odcinek gorzej mi się czytało niż poprzedni. Nie wiem, w czym rzecz i skąd się to moje odczucie bierze. Może jestem zmęczona, o. xD W każdym razie dalej mi się podoba i czekam na ciąg dalszy.