Wspomnienia z zagranicy
Morska bryza, fali szum,
A na plaży ludzi tłum.
Tu nudysta się pojawi,
Naokoło szepty sprawi.
Piasek nam poparzy stopy,
Dzieci stworzą w nim okopy.
Słońce praży, skórę spala,
Ona z czoła zejdzie zaraz.
To nam wcale nie przeszkadza,
Będziemy brzuszek opalać.
Sączyć drinki z ananasa,
Paradować na golasa.
Potem zanurzyć się w zimnym basenie
I odpocząć w palmy cieniu.
Okolicę też zobaczyć,
Z wydawaniem się ślimaczyć.
Pamiąteczki też zakupić,
Może i połowę zgubić.
Pstryknąć sobie parę zdjęć,
I od razu na jedzenie pojawia się chęć.
Trzeba wciągnąć duże lody,
Popić to butelka wody.
Zakończyć wycieczkę w dobrym humorze
I znów popatrzeć na przepiękne morze.
A potem jeszcze wrócić do domu,
Prezenty z wyjazdu dać komuś.
Z rodzinką na kanapie o wyjeździe gaworzyć
I przed kredytodawcą się ukorzyć.