Ah, jeszcze ja!
Ojej, ale się porobiło!

Nie spodziewałabym się tego po Lilly, nawet nie przyszło mi to na myśl! Myślałam, że po prostu ją rzucił, aczkolwiek to co się wtedy działo, rzeczywiście na to wskazywało. Gdyby nie myśl, że za szybko się to wszystko dzieje, z pewnością moje podejrzenia byłby słuszne! Tylko jakim cudem następnego dnia było jej widać brzuszek?
Króciutko dzisiaj, niewiele się ogólnie dzieje. Może to nawet i dobrze - dwie minutki i byłam gotowa z odcinkiem

Nie lubię ślęczeć nad FS przez pół godziny, a czasami niekiedy muszę

(dlatego u mnie 95% odcinków ma 3 strony w Wordzie

)
Pozostańmy przy 9/10