Temat: Belle Rose
View Single Post
stare 29.09.2010, 17:30   #578
Panna Lu
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Belle Rose

Cytat:
Ojciec Mei spojrzał na zielonookiego chłopaka
W sumie nie widzę potrzeby użycia przymiotnika "zielonooki". I bez niego swobodnie dałoby się domyślić, o kogo chodzi.
Cytat:
wszystko tutaj wyglądało tak pięknie, że nie jednemu zaparłoby dech w piersiach.
Cytat:
usłyszał nagle ciepły, kobiecy głos, który nie jednego faceta, zapewnejuż przyprawił o miłe dreszcze.
Niejednemu, niejednego.
Cytat:
- Nie, oczywiście, że nie – podniósł się do pozycji siedzącej i dokładniej przyjrzał się dziewczynie.
Tu ta "dziewczyna" wyskakuje strasznie niespodziewanie. Przydałoby się jakieś wprowadzenie, mówiące, że stoi obok, pochyla się, cokolwiek. Przynajmniej ja odczuwam niedosyt.
Cytat:
Na jej małym, zadartym nosku, dostrzegł masę piegów. Jeden nawet wybrał sobie miejsce tuż koło pełnych warg dziewczyny, co dodawało jej twarzy szczyptę pikanterii.
Najpierw nos, potem kawałek skóry wcale nosa nie pokrywający. Gdy mówimy o "masie piegów", a potem "jeden nawet wybrał...", to ja na przykład automatycznie myślę, że mowa jest o jednym z tych piegów na nosie. Nie o jakiejś kropeczce przy ustach.
Cytat:
- No tak wiedziałam, iż taki facet nie może być wolny
"Iż" dziwnie tu brzmi. Tak... bardzo poetycko, nieco gryzie mi się z resztą tekstu.
Cytat:
- Chodzi ci o Max'a? Słyszałam, że wpadł z tymi prochami.
Raczej bez apostrofu.
Cytat:
Marco skinął potwierdzająco głową.
Jakoś "potwierdzenie" brzmi gorzej niż "przytaknięcie" w tym kontekście. Moim zdaniem.
Cytat:
- Jeśli chcesz pokarzę ci pokój, gdzie będziesz mógł się „osiedlić” na te dwa dni.
A, a! Pokażę! A tak poza tym, to "osiedlenie się", kojarzy mi się razem z przybyciem gdzieś, z zamiarem rozpoczęcia tam nowego etapu w życia. I nawet, jeśli umieściłaś to słowo w cudzysłowie, po prostu tu nie pasuje.
Cytat:
Ten opatrunek chyba niewiele tu pomógł, skoro jest cały czerwony.
Według mnie, "tu" jest zbędne.
Cytat:
Faktycznie, bandaż zaczął przemakać, a po ręce zaczęła spływać mu krew.
Zaczął, zaczęła. Powtórzenia.
Cytat:
- Mamo, nie jestem już małą dziewczynką, daje sobie radę.
Daję.
Cytat:
Śniadanie właśnie będę jeść, bo siedzę przy stole w kuchni
Ja, kiedy siadam przy stole w kuchni, nie zawsze jem śniadanie. Trochę nie rozumiem tego ciągu przyczynowo-skutkowego.
Cytat:
- Ehh... przepraszam, poniosło mnie
W języku polskim funkcjonuje raczej "ech", nie "eh". A już na pewno wtedy, gdy używasz zaraz potem "och". Jednolicie to ładniej wygląda. :3
Cytat:
- Och no dobra... ale chyba wiesz, że jak człowiek coś ma na co dzień to z czasem przestaje to doceniać...
- No dobra, już cię nie męczę. Jedz i wracaj do łóżka.
Powtórzenia - "no dobra".
Cytat:
Pierwsze drzwi od lewej.
Hm... a nie "po lewej"?


Ja, jakie to cholernie długie wyszło. o.o No nic, powiedzmy może coś o samej fabule.
Alia niby taka dorosła, a jednak jeszcze widać po niej taką niedorosłość. Faktycznie, łatwo o wszystkim zapomniała, mimo, że jej udało się uniknąć tego, co spotkało Mei.

Coś jeszcze miałam mądrego powiedzieć, ale nie mogę sobie przypomnieć, co to było.
W każdym razie - czekam na kolejny odcinek.
  Odpowiedź z Cytatem