Łał, dzięki

Już wyjaśniam, aczkolwiek w bardzo pokrętny sposób.
Owszem, Angelina żyje. Ale Lilith nie. Przez ten cały czas, ta demonica rozwijała się w ciele Angie, kształtowała jej charakter, po części sterowała ją i kierowała jej myślami. Wspomnienia i chwile przeżyte z Rosalie czy Sethem należały do Lil. Angie zmarła jako dziecko, a fragment niej pozostał w ciele, ale tak naprawdę większość zajmowała Lilith. A teraz Angelina powróciła. Po kilkunastu latach nieobecności w sobie, że tak ładnie to ujmę