Dobra, trochę się zbierałem, aby skomentować ten...emm...niech będzie - dom! Prawdę powiedziawszy domu za bardzo nie przypomina, chyba, że do scen horroru, ja bym to raczej nazwał Posiadłością Drakuli albo coś w tym stylu. Muszę ci przyznać jednak, że to ma bardzo mroczny klimat i niezły charakterek.
Odwaliłaś kawał dobrej roboty. Strasznie kojarzy mi się z tym projektem zeszłoroczne Halloween
10