[rudzielec]

Od pewnego czasu mam pewien dziwny problem. Gdy wyłączam komputer i włączam go na nowo za jakiś czas, to kiedy próbuję odpalić simsy, płyta w napędzie się kręci i po jakiejś chwili przestaje a gra się nie wczytuje. Za każdym razem muszę wycinać foldery gdzie mam zapisane swoje otoczenia, projekty i dodatki z neta (czyli Neighborhoods, Saved Sims oraz Downloads), potem usunąć cały folder "The Sims" z dysku C, następnie odpalić grę, by utworzyła sobie nowy folder, wyłączyć, wkleić swoje foldery z dodatkami i ponownie odpalić grę, która wtedy działa bez zarzutu. Próbowałam z reinstalką, nic to nie dało niestety, na dodatek od jakiegoś czasu nie działa mi warsztat (wiesza się kiedy kreska ładowania dojdzie do połowy). Zauważyłam też coś dziwnego przy samej instalacji, mianowicie, kiedyś instalowałam wszystkie płyty od postawy zaczynając, na rezydencjach i ogrodach kończąc, teraz nie mogę tego zrobić, gdyż podczas aktualizowania Osiedlowego Życia przez R. i O. wyskakuje błąd aktualizacji. Ściągnęłam pacha i teraz najpierw muszę instalować podstawę, potem Osiedlowe Ż. następnie aktualizuje grę pachem, wgrywam RiO a dopiero potem wgrywam resztę dodatków bo w inny sposób mi nie pójdzie ;/ Myślałam, że to wina płyty, gdyż u koleżanki, kiedy instalowałam simsy a na końcu zainstalowałam RiO (ale jej płyte), to wszystko działa dobrze, ale kiedy próbowałam instalację na swoim kompie (z jej płytą RiO) to nie chce sie aktualizować.
Uff... chyba wszystko napisałam. Dodam dla jasności, że mam oryginalne simsy a komputer w tu procentach spełnia wymagania gry.
Pomoże ktoś?