Odp: The Sims 3 Po Zmroku - wszechproblemy z grą
Ja zacznę od końca, stwórz grupę, to interakcja, z której nie korzystam. Ta grupa mi się sama stwarza i kasuje, gdy Simy jadą wspólnie do miasta. Nawet mnie to denerwuje szczerze mówiąc. Nie korzystałam z tego typu rozwiązań w dwójce więc w trójce też to olewam.
Ja mam problem z lokajem, ale innego rodzaju. Denerwuje mnie jego zachowanie, a właściwie jej, bo zawsze mi się trafia kobieta. Tworzy stanowczo za dużo potraw, mam pełną lodówkę zepsutego jedzenia, bo moi ludzie nie są w stanie tyle zjeść. Dwa posiłki dziennie stanowczo im wystarczają. A ona tworzy co 2-3 godziny nowe posiłki. Inna sprawa, ja lubię wspólne posiłki, więc wykładam duży talerz z lodówki i każdemu każę wziąć talerz. Tak jest szybciej, niż kazać im brać porcję z lodówki, mniej się blokują. Gdy tylko wyjmę talerz z lodówki, ta kretynka idzie go chować z powrotem. Zaczęłam więc blokować dla niej drzwi do kuchni. Może tam wchodzić poza porami posiłków moich ludzi. A oni jedzą rano, potem koło 15-tej, jak dzieciaki wracają ze szkoły i im starcza.
Wywalanie do pulpitu to mój częsty problem, ale od dawna. Po Zmroku ani tego nie poprawiło, ani nie pogorszyło.
|