Cytat:
Była późna jesień. Wieczorne strugi deszczu i ciemne liście malowały tajemniczy krajobraz za oknem. Przez okno domu spoglądała dziewczyna.
|
- powtórzenie.
Cytat:
Przez okno domu spoglądała dziewczyna. Dziewczyna ta miała brązowe włosy związane niesfornymi kosmykami w kok, ciemne oczy i jasną cerę.
|
- Niby mogłoby być, ale na pewno brzmiałoby lepiej, gdyby drugą "dziewczynę" zmienić na coś innego.
- Związane w kok starczy. W takiej formie jaką podałaś, nie czyta się najlepiej.
Cytat:
Dziewczyna nie odwróciła się. Ciągle patrzyła na krople deszczu spływające po okiennicach.
|
- Powtórzenia - pogrubine - z górą. Już nie chciałam kopiować całego.
- Okiennicach? a może oknach? bo to dwie różne rzeczy. (zamienniki - szyba, szkło)
Cytat:
Przytoczyła w wyobraźni obcych mężczyzn w czarnych płaszczach i łysych głowach.
|
- "Przytoczyła w wyobraźni obraz...".
Cytat:
Widziała wszystko.. Jak zastraszają jej ojca, wymachują pistoletem..
|
- "Widziała jak wymachują pistoletem, aby zastraszyć jej ojca."
Słabo. W tak krótkim tekście tyle błędów. Już nie chciałam poprawiać każdego zdania. Brakowało mi opisów, a ta wzmianka o ojcu była trochę nie na miejscu... mogłaś napisać o tym nieco więcej. Poza tym zamiast tego "Aha" na końcu, mogłoby już być, że nie odpowiedziała, zignorowała. Tamto jest jakieś takie, sztuczne...
No nic. Zobaczę jaki będzie pierwszy odcinek.