Odp: Telefon do Kosiarza
no to tak....
mialam ludzika, mial psa i wynajmowal mieszkanie z jakas miastowa babeczka, kiedys nawet zdarzylo im sie romansąć, ale w koncu nie pyklo ;> chlopek znalazł sobie nowa dziewczynę - młodą studentke - hehe. chodzili ze soba tu i tam, oboje chcieli sie zareczyc bla bla bla~ Byla zima, w malym mieszkanku kolo telewizora stała choinka, po hucznej imprezie i wizycie Św. Mikołaja jakos wszystkim sie zapomniało o lampkach... przez całą noc. Współlokatorka facecika była wojskową, wiec zawsze wychodzila z domu przed świtem - on zaczynal prace koło południa - był architektem. Wszystko super, sniadanko i te sprawy, piesek biegal gdzies po apartamentowcu, przyjechał samochód do pracy, pieskowi zachciało sie wrocic do mieszkania... wnet zapaliła sie choinka! Pies - jak to pies, (zawsze uwazalam ze to glupie zwierzeta, slinia sie i smierdza), stanal w drzwiach i zaczał szczekać. Alarm przeciwpozarowy wył i wył, głośniej od psa... przyjechał jeden wóż strażacki... drugi wóz strażacki... chyba nawet i trzeci... a ten pies szczekał i szczekał w przejsciu, jak głupi~ Tomasz musiał iść do tej pracy - w koncu tego wieczora miał sie oświadczyć swojej lubej i musial miec duzo pieniedzy na ślub~ oh~! rach ciach trach~ i ogień z choinki i telewizora zaczął "połykać" również Tomasza : O ojejujujuniu! Chwile potem, pies, ktory jest glupi, wlazł do mieszkania, 3 strażaków zgasiło ostatni, pojedynczy płomyczek i sobie poszli... Przyszedl jeszcze tylko Kosiarz i zabrał mojego Tomaszka T_T Uznalam, ze kazda smierc w grze jest fajna, wiec zapisalam - Marlencia i tak będzie mogła go wkrzesić - należy do tajnego stowarzyszenia i moze za friko korzystać z wskrzeszomatu. Pojechala na parcele, gdzie wynajemca-cham, wysłał nagrobek, zabrała go i trzyma ze sobą. Pozniej odwiedziła siedzibe stowarzyszenia, zeby zadzwonic, ale Kosiaz mowi, ze ona nie zna nikogo, kogo mozna wskrzesic~ T_T buu~ i co mam zrobic? w sumie Tomaszka kochalo jeszcze kilka kobit w miescie, ale to Marlencia miała byc jego pierwsza zona i to ona musi go wskrzecic~
co robic? czekac na cyganke, az przyniesie lampe dzina, uzyc kodu na nagrody, czy moze po prostu nie da sie wskrzeszac nie-studentow studentami?
|