Po pierwszym odcinku zastanawiałam się, dlaczego ona ma wszystko różowe? Pidżama, mydełka, iPod... landryncia? xD W urywku z kąpielą było dużo powtórzeń, m.in włosy i ręcznik.
W drugim odcinku słowo "ale" było prawie wszędzie, co utrudniało czytanie - wybijało z rytmu. Kolejna rzecz to moje spostrzeżenia co do włochów - to, że Ciel pochodził z włoch, nie oznaczało, że z góry będzie przystojny. Uwierz mi, że większość włochów to totalne pasztety i na dodatek z brzuchem.
Ogólnie FS dość sympatycznie. Masz więc nową czytelniczkę
P.S Mogę pomóc z japońskimi wtrąceniami.