Odp: The Sims 3 Po Zmroku - wszechproblemy z grą
Figa mam dokładnie te same problemy, co Ty, poza tym kontrabasem. Simy zacinają się wszędzie na potęgę. Każę im coś zrobić, a one znikają i pojawiają się gdzieś indziej, albo nie. Lokaj też mi nie przyjeżdża, wtedy próbuję eksmitować moją rodzinę i wprowadzić ją od nowa do domu, to się udaje, ale nie mogę potem tego domu załadować. To z Simami na łóżkach też mam. Normalna masakra. Ja ostatnio ciągle przenoszę moją rodzinę do nowej wersji Bridgeport i ciągle jest to samo. Mam jeden, góra dwa simodni spokój i znowu błędy takie, że nie da się grać. Teraz ich przeniosłam w Sunset Valley i wygląda na to, że problemy ustąpiły. Czyżby to była wina nowego miasta? Pozostaje tylko czekać na łatkę. Obecnie będę stale odmładzała tą rodzinę i zero rozmnażania się, bo jak mi się rodzina rozrośnie i będę musiała ich podzielić, to nie będę mogła ich przenosić do innego miasta w razie problemów.
|