Odp: The Sims 3 Po Zmroku - wszechproblemy z grą
Ja tak samo nigdy nie miałam tylu błędów naraz. Normalnie szok. Ja nigdy nie miałam takich poważnych, solidnych błędów z grą, a jeżeli, to zdarzały się rzadko. Moimi największymi zmartwieniami były błędy zapisu i wyłączanie się gry. Błędów zapisu pozbyłam się dawno, o czym pisałam w dziale poradników. Gra i tak mi się sama wyłączała, ale radziłam sobie często zapisując grę. Teraz to jest normalnie katastrofa za katastrofą. To znikanie Simów, blokowanie się ich na łóżkach, albo stoją z rozłożonymi na boki rękami i nic absolutnie nie chcą zrobić. Gdyby to się robiło od czasu do czasu, ale ja mogę pograć 10 minut i muszę zaczynać grę od nowa! Teraz przeniosłam moją rodzinę do SV i na razie (odpukać) jest spokój. Przeczekam w SV na nową łatę.
|