Ja wolę zdecydowanie grać Simami, czyli pomagać im rozwijać się. Jednak czasem urządzam wielkie palenie na stosie Simów (Simek i dzieci nie zabijam), bo tak śmiesznie krzyczą

Tak wiem, może jestem 'lekko' walnięty w łeb, ale czasem tak robię

ale raczej nie w moich rodzinach, w innych owszem. W moich rodzinach jak chcę się kogoś pozbyć to wgrywam moda na częste upadki meteoru, to takie romantyczne