To raczej błąd w grze ale fajnie wyglądało:
Więc tak moja simka hajtnęła sie z Donem i wszystko fajnie mieszkali razem było git mieli 2 dzieci i w ogóle. I po pewnym czasie przyszedł rachunek i Don położył go na małej półce która do tego służy jednak za niedugo Macius (jedno z ich dzieci) miał stać się dorosły więc rachunek dałam na ziemie obok stolika a na nim (tym stoliczku) dałam tort no i Maciek zapłacił rachunek wszystko fajnie. No i mial zdmuchnąć świeczki patrze- a tu nie ma tortu! patrze na skrzynke a tam odstający kawałek torcika a rachunek zniknał hehehehe. Torta ze skrzynki musialam sprzedać i kupić nowego

