A więc te cyfry to kolejność w jakiej będą umierały kolejne osoby. ;p Tak właśnie sądziłam, ale czułam, że i tak byś nie powiedziała póki nie będzie to w miare jasno wynikać z tekstu, więc czekałam. To podobnie jak z tymi dniami. Ktoś tu chyba pisał już. I to chyba nawet nie jeden ktoś. ;p
Ale teraz to się zastanawiam nad czymś innym. ;p Mianowicie ta dziewczynka, którą uratował. Cyfra zniknęła z jej twarzy, czyli co? Już się nie trzeba tym martwić? Śmierć odroczona o nieznaną ilość czasu? Czy po prostu tego czasu jest tak dużo, że liczba się nie pojawia? A może ona zginie gdy tylko nie będzie w pobliżu nikogo kto mógłby ja uratować? ;p
No i jeszcze ten duch... demon... no, to coś. Przybył, żeby powstrzymać Davide przed ratowaniem ludzi? Czy może ma jakieś inne zadanie?
Aaaa! Tyle pytań mam w głowie!
Zżera mnie ciekawość. Odcinek był świetny i wzbudził mój apetyt na więcej.
W związku z powyższym: czekam z niecierpliwością na kolejny.

I weny życzę! ^^