ooo boże

ale się narobiło!Beau nie żyje...pewnie pękło mu serce...
i ten incydent na pogrzebie...nie sądziłam,że Lilly pozwoli sobie na takie zachowanie,ale dała się sprowokować

z jednej strony jestem wściekła na Alice,bo pobyt w psychiatryku ZAWSZE kończy się nieodwracalną zmianą w psychice człowieka...
ale może nic innego nie pomoże Lilly...
i co z jej synkiem?kto się nim zaopiekuje?pewnie rodzina Beau...
Robert powinien zająć się Lilką,powinni być razem.
zaszokowałeś mnie strasznie tym odcinkiem.wmurował mnie w krzesło.
PS - postacie wyglądają na coraz starsze i zmęczone życiem.to celowy zabieg?
poza tym,zauważyłam ciuszki skonwertowane z dwójki,też je mam w grze