hahaahaaa dobrze tak tej Emanueli!
niech spada na bambus ze swoim rzucaniem się na szyję.
W końcu Marco zrobił się stanowczy,i niech tak trzyma!
Li to wariatka,jak już pisałam...Alia i Colin - cóż,fragment z nimi jest gorrrący
dziękuję za odcinek,już myślałam że się go nie doczekam,ale szkoda że nie ma zdjęć