Dawno mnie nie było w tym temacie i myślałam, że znowu będę miała spore zaległości, a tu tylko jeden odcinek, ale rozumiem przeciwności, które Cię spotkały i wybaczam,
Nom, Marco taki lowelas, a nie wykorzystał okazji i nie rzucił się na Emmanuell

Tylko, żeby teraz nie żałował, bo ta Mei zaczyna znów coś kręcić.
Niech się wypcha. Znowu jej nie lubię. Jak chce z siebie robić męczennice do końca życia, to życzę jej by została sama
Błędziki były, ale drobne, więc sobie daruję ich poprawianie