Mojej siostrze dzisiaj ukradł... taki kryształ ściągnięty z internetu (pozwalający uczyć się charyzmy, na zasadzie lustra). Schował to do tego swojego woreczka i uciekł, bo zapomniała zainstalować alarmu. Ale niezbyt się przejęła, bo jej Simka miała maksymalnie rozwiniętą charyzmę, więc tylko jej miejsce zajmował. Co ciekawe, w tym samym momencie odwiedzał ją Św. Mikołaj, właśnie jadł ciasteczka