[Snerta]

We wszystkich ss brakuje mi rozmaitości. Każdy facet to przesłodzony, wychudzony laluś, któremu wręczyć lizaka i wszystko rozpłynie się ze słodyczy. Delikatne noski, wąziutkie i pociągłe twarzyczki, blehhh. Gdzie facet z kilkudniowym zarostem, wystającymi i przyciągającymi wzrok kośćmi policzkowymi, skórzaną kurtką bądź szeroką bluzą?

Podobnie z kobietami. Wszystkie wyglądają jak anorektyczki, które tak często widzimy na wybiegach. Te same rozstawienie i kąt przechylenia oczu, te same usta. Masz tendencję do tworzenia pań o pociągłych twarzach, które wyglądają, jak gdyby podbródek ważył zbyt wiele; zresztą on sam jest zwykle szpiczasty i nieapetyczny.


Postacie, które przedstawiłaś są fajne, intrygujące i zatrzymujące wzrok na dłużej, ale wystawiłaś ich dostatecznie sporo, by zmienić trochę styl. Grubsza pani w okularach też może być seksowna. Mężczyzna z zarostem i skórzaną kurtką również może być seksowny.
Masz potencjał - wykorzystaj go i nie doprowadź do stagnacji.