ja miałam tak, że simka wchodziła na górę po schodach, później przechodziła po korytarzu obok schodów i zaczęła wchodzić w podłogę (Tak jakby na schodach w dół). Jak była "ucięta" przy pasie to spadła w dół i z powrotem wchodziła na góre

. I później już tak nie schodziła