Spalić go! Spalić go! Hmm... W sumie to chyba spalę ich obydwu. Znaczy się Jacka i Tego, Który Ją Zapłodnił... Jacek nie będzie mi już potrzebny. Jakaś urażona dusza mi po mieście łazi. Brrr.
Z Chryz zrobiliśmy mini burzę mózgów i postanowiłem, że Sue zostanie sama, bo jak już pisałem, jej parcie na sławę się z niej aż wylewa, więc wychowa dziecko lepiej, może gorzej, ale dalej będzie kimś i zapanuje nad Bridgeport! Muahaha!