*Seth* trzeba było urządzić wystawne przyjecie i wtedy pozbyć się Niepotrzebnych. Ludzie mieliby z egzekuzji atrakcje. Spalenie żywcem,niczym za czasów inkwizycji( ah,piekne czasy...)
*Porando* skąd masz ten koci ogon i uszy?? Są świetne(chce chce)
Związek Albusa i Melindy odżył,do tego stopnia,że Albus ciągle ma pragnienie bara-bara z zoną

Ku mojemu zdziwieniu Kochanka zaszła w ciąże i urodziła dziecko( w sumie gdy Albus z nia był,starałam sie im o dziecko,ale nigdy nie było melodyjki). O fakcie poinformowało mnie okiemko,że Kochanka rodzi i czy Albus chce dołączyć. Niestety do szpitala nie zdążyłam,a potem Kochanka nie chciała sie spotkać. Chciałam adoptować dziecko,a jej się cichaczem pozbyć,niestety jak już udało się ją zaprosić to stanełą na rogu pod latarnią w kostiumie kompielowym i nie chciała się ruszyć,chyba się zacieła. Potem znikneła,nawet ze znajomych Albusa. Przepadła jak kamień w wode a z nią dziecko. Co dziwniejsze,dziecka nie ma w drzewie genealogicznym mojej rodzinki.Dziwne....