View Single Post
stare 30.12.2010, 15:20   #38
Chryzantem Złocisty
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Nasi piękni simowie ;)

"A to co za jakaś nowa dziewucha w naszym kochanym Twinbrook?!"
"Nie wiem,ale niech się trzyma od mojej rodziny z daleka.Wariatka jakaś"

Arabella puszczała te uwagi mimo uszu.Mieszkała w Twinbrook od dwóch dni,i zdążyła się już przyzwyczaić do głupich komentarzy wioskowych bab.



"Siedzi ciągle przy tym komputerze,zamiast zarobić na swój,to korzysta z naszego bibliotekowego mienia!Smarkula!"
"Ona jeszcze nie wie co to znaczy prawdziwe życie,praca."

Jak bardzo się mylicie...Arabella była młodą wdową.Mieszkańcy Twinbrook szybko się domyślili,czemu nosi obrączkę mimo wiecznej nieobecności męża.Jednakże śmierć jej ukochanego pozostawała tajemnicą.
Sama dziewczyna skrywała tajemnicę...którą zamierzała ukrywać przed sąsiadami jak najdłużej.



Przecież była piękna,młoda,mądra,z literacką pasją.Szybko jej książki zaczęły podbijać serca czytelników.Specjalizowała się w romansach.Swoim bohaterom tworzyła wiele przeszkód do wspólnego,szczęśliwego życia,które jednak osiągali.



Czasami tylko nie mogła powstrzymać swojej ciemniejszej natury.Pod osłoną nocy,niedostrzeżona przez nikogo,zażywała kąpieli w miejscowym basenie,oświetlona przez światło księżyca w pełni...



Ciemność była jej ostoją.Tak bardzo polubiła przebywanie na cmentarzu,że jeden z grabarzy zaproponował jej pracę.Znając jej talent pisarski,została autorką epitafiów.
Wioskowe baby nie mogły tego przełknąć - unika słońca,woli towarzystwo umarłych i nagrobków,i jeszcze pracuje w mauzoleum?!



I tylko samotne,zimne łoże,czekające na nią po pracy,bolało ją najbardziej.
Tęskniła za ciepłymi ramionami mężczyzny,w których mogła się schronić przed całym złem tego świata.Żyła romantycznym życiem swoich literackich postaci,sama będąc samotną...

  Odpowiedź z Cytatem