Cholera, Antonia umarła. Odechciało mi się grać w Simsy. Jeszcze do żadnego Sima tak się nie przywiązałem. W sumie, grałem nią aż 3 miesiące, więc...
Chyba ją kiedyś ożywię.

Tutaj chłopak pociesza jej wnuczkę.
Co do tych wyjazdów, to moja Simka spała w tej budce aktora, czy jakoś tak. Irytowało mnie to ogólnie, bo wszyscy do niej wchodzili i musiałem każdego wypraszać. Starałem się szybko wbić 3 poziom wizy na domek. Ogólnie te przyczepy są fajne, te gwiazdorskie sceny...