Podobno w Twinbrook osiedliła się rodzina wampirów,wysysająca krew z sima ducha winnych mieszkańców tego spokojnego miasteczka...
Plotki plotkami,a ja miałam okazję zwiedzić dom,w którym mieszka ta "straszna" rodzina wampirów.
W sumie,to tylko dwoje zakochanych krwiopijców - Arabella i Christopher Blush'owie,świeżo upieczone małżeństwo,wciąż gruchające do siebie jak dwa gołąbki.
Arabella jest znaną w Simcity pisarką romansów,a jej mąż to wspaniały rzeźbiarz i wynalazca.
Zbliżając się do ponurego domostwa,zaczęłam odczuwać niepokój.Może jednak nie powinnam tam iść?W końcu w każdej plotce jest ziarenko prawdy...
Kiedy chciałam zapukać do drzwi,wybiegł przez nie Christopher.Usłyszawszy cel mojej wizyty,zaśmiał się,i powiedział żebym śmiało robiła zdjęcia.
Zacznijmy więc od salonu,pełnego bagaży w kącie.W końcu młodzi małżonkowie dopiero niedawno się tu wprowadzili.Kominek na razie nieużywany,Arabella boi się,że podpali dom.
Przechodzimy do kuchni,ze stojącą w odosobnieniu starą kuchenką.Gospodarze jej nie używają,ale na wielkie spotkania z przyjaciółmi lubią upichcić coś dobrego.
Wchodzimy na górę ciemnym i ciasnym korytarzykiem.Brak okien trzeba zrozumieć,w końcu mieszkają tu wampiry...
Oto i sypialnia gospodarzy połączona z prywatną biblioteczką Arabelli.Jeden regał zajmują jej romanse,dzięki którym uzyskała sławę.W końcu jest romantyczką,więc wie o czym pisze.
Mała łazienka została maksymalnie wykorzystana - bez zbędnych ozdób i wielkiej wanny.Arabella lubi tu spędzać dużo czasu,podczas kąpieli szukając weny na swoje książki.
Wychodząc z domu,przeszłam na jego tyły.Tam znalazłam dosyć ukryte wejście do pracowni Christophera,w której wykuwa swoje piękne rzeźby oraz amatorsko zajmuje się wynalazczością.
Oraz dwa lodowe posągi Arabelli - przed ślubem i po,kiedy postanowiła nieco zmienić swój image.
Rzuty domu.
Nieumeblowany pokój będzie należeć do potomka rodziny Blush,miejmy nadzieję,że już niedługo przyjdzie na świat...
Zapraszam do komentowania!