Sue wróciła szybko do domu przez głupi błąd w tej zasranej Francji. Nie dało się nigdzie w grobowcu nacisnąć. Ani na podejdź tu, ani na przejdź przez drzwi. Gdy robiła u kogoś okazje i naciskała np. przynieś zdjęcie, to interakcja u góry się pojawiała, a potem szybko znikała.

Wie ktoś czym to może być spowodowane?
Na miejscu czekał na nią już ukochany synek.
Tutaj Ashton już w stanie pełzającym.
Czy nie uważacie, że pieluszka Ashtona w gwiazdki jest strasznie seksi? xDD
Miejmy tylko nadzieję, że wyrośnie na pięknego złodzieja niewieścich serc.

Cały czas mam okazję przywrócenia, któregoś z facetów do życia... Pomysły?