Odp: Marzenie jutra
Zabiłabym Wiktora na miejscu za to, co powiedział Tanii podczas pierwszej rozmowy! Co on sobie wyobraża?! Tania sama zaszła w ciążę? On też jest "współwinny" a winą obarcza Tanię. Napisałabym tu coś, ale się powstrzymam.
Tania powinna go ustawić do pionu! Wiem, nie powinna się denerwować i ma za miękkie serce, ale mimo wszystko powinna mu nagadać do słuchu. Gdybym nie czytała dalszych części, to pewnie bym miała inne nastawienie do Wiktora.
|