Temat: Why me?
View Single Post
stare 19.01.2011, 21:07   #439
Sandy
 
Avatar Sandy
 
Zarejestrowany: 30.01.2007
Skąd: Βιέννη
Płeć: Kobieta
Postów: 576
Reputacja: 12
Domyślnie Odp: Why me?

No nareszcie! Szkoda tylko, że zdjęcia się nie wyświetlają. Napraw to i daj mi znać jak znowu staną się widoczne
Podaruję sobie wytykanie błędów (zostawię to Liv - ona ma do tego żyłkę ) i przejdę do oceny...
Odcinek napisany jest strasznie chaotycznie. W niektórych momentach musiałam się zastanawiać co właściwie chciałaś przekazać. I Emma bardzo u mnie zaminusowała. Niej jest profesjonalna, a powinna być, nawet jeśli musi przesłuchać, czy użyć siły wobec przyjaciela. Później już się trochę poprawiła, bo przynajmniej w kwesti zaufania postanowiła zaufać... dowódcy? Ian chyba dowodził tą akcją, jeśli dobrze to zrozumiałam?
I mam pewną teorię - Sen Emmy wcale nie był snem, albo przynajmniej nie do końca. Ogólnie w każdym odcinku jest pewna wzmianka o zanikach pamięci pani Winkler, więc wydaje mi się, że te żonkile - i nie tylko, może również wszystko co powiedział jej Blake i cała ta sytuacja - po prostu aktywowały w niej coś w rodzaju lawiny wspomnień, z których nie była w stanie odróżnić co, kiedy i w jakich okolicznościach się wydarzyło. W dodatku powracające wspomnienia były przeplatane ukrytymi przekazami i jeśli dokładniej się temu przyjrzeć... to Emma jest morderczynią Troy'a. I zrobiła to pod wpływem impulsu... przyłapując go na zdradzie. Okay, wiem, brzmi trochę nieprawdopodobnie. Ale coś mi mówi, że jestem na dobrej drodze ;D
Co do Iana... ten to jest już dla mnie całkowitą zagadką. Wszystko jest tak poplątane, że ostatecznie nie wiem, co o nim myśleć. Wątpię żeby faktycznie miał coś wspólnego z morderstwem Troy'a, ale nie jest do końca czysty. A nawet jeśli - dla agenta CIA jeden tróp więcej na koncie chyba nie robi różnicy?
W każdym razie cieszę się, że Ian i Emma jakoś się dogadali. Chociaż nadal mnie dziwi, że Emma żywi(ła) do niego taką nienawiść... biorąc pod uwagę, że to ona zniszczyła ich przyjaźń. Mam nadzieję, że nie zapomnisz tego wyjaśnić
A właśnie, prawie bym zapomniała - dziękuję za dedykację ^^
__________________
Tragedy is when I cut my finger. Comedy is when you walk into an open sewer and die.
- Mel Brooks
Sandy jest offline   Odpowiedź z Cytatem