Zmienił wygląd też. Sprawdzałam na wampach i mumiach. Po stworzeniu wampa, potrzeby zrobiły się fioletowe, a Sim dostał zęby i dziwną skórę. Po wybraniu "brak", Sim znowu wyglądał jak Sim, stracił zębiska i dziwną skórę. To samo z mumią. Jakaś babka siedziała w parku na ławce i gadała z facetem. Zmieniłam ją w mumię i zaczęła wyglądać jak mumia, a facet się jej przestraszył. Po chwili wróciłam ją NRaasem do bytu Simowego i już było OK. Nikt się jej nie bał i zmieniła się w Simkę.
EDIT:
Szukając sposobu na stworzenie świata razem z ludźmi, trafiłam na info o fajnym modzie NRaa'a.
http://ts3.tscexchange.com/index.php?topic=4682.0
Co on daje? Mówiąc krótko pozwala on na przeniesienie do innego miasta kilku rodzin, nie tracąc powiązań rodzinnych. Jak inne mody NRaas'a, ten też dodaje nowe menu po kliknięciu na obiekty, konkretnie, zamieszkane domy. Wybiera się ile rodzin ma być spakowanych do jednego worka. W nowym mieście da się ich "rozpakować". Rozpakowanie odbywa się w jednym domu, nadwyżce lokatorów przydzielane są inne domy, a nagrobki lądują w mauzoleum. Potem trzeba trochę tym ludziom posprzątać, rozlokować po domach, powyjmować nagrobki z mauzoleum. Na pewno trochę roboty przy tym jest, ale jeśli chcemy przenieść wielopokoleniową rodzinę do innego miasta, może to być na to jedyny sposób.
Jedna rada twórców, niech to rozpakowanie nie odbywa się przy pierwszej rodzinie w nowym mieście. Najpierw wchodzimy do jakiegoś domu i się tymi ludźmi chwilę bawimy. Chodzi o to, że przy nowo założonym mieście mogą się pojawiać różne komunikaty, trzeba bawić się tym modem po zaliczeniu tych wszystkich komunikatów, bo inaczej mogłyby zakłócić pracę moda. Ja na pewno zrobię kopię Bardów. Tak na próbę, przeniosę ich do innego miasta. Lubię testować nowości.
Oczywiście jak przy każdym poważniejszym modzie... robimy kopię zapisów, żeby się, w razie kłopotów, nie popsuły.