No, to teraz kolej na moją rodzinkę

Kim jest ta smutna simka na zdjęciu? To Camilla. Dlaczego jest taka smutna? Ponieważ przed chwilą wyjechała ze swojego rodzinnego miasta, Corncorpii. Dlaczego? Camilla jest córką bogatych ludzi. Od dziecka mieszkała w Corncorpii i żyła w luksusie. Bawiła się w najlepszych klubach, spotykała z najbardziej znanymi ludźmi, korzystała z najbardziej luksusowych pakietów w SPA i jeździła najdroższymi autami. Lecz pewnego dnia się to zmieniło. Camilla nie byla grzeczną dziewczynką, więc jej rodzice po rozmowie z ich baardzo drogim psychologiem postanowili wysłać ją do Los Aniegos. Psycholog nalegał, żeby zamieszkała w mniejszym mieście, ale kochani rodzice postanowili , że wielką karą jest to ,ze ich córka nie będzie mieszkać w wieżowcu , tylko małym domku kilka kilometrów od centrum miasta . Okolica nie była przyjemna (za sąsiadów Camilla miała starego świrniętego wynalazce i parkę samotników) , ale mimo wszystko możliwości miasta były bardzo wysokie. Domek jak się okazało był bardzo zadbany i przytulny.

Camilla jednak nie zadowoliła się faktem , że nie było w nim żadnych roabli i pierwszą rzeczą, którą zrobiła po przyjeździe było pójście na plaże. Piękną plażę, należy dodać

Na plaży jednak nie zlana nikogo, a wszyscy inni dobrze się bawili. Po krótkim czasie wróciła do domu i jako,że była głodna ugotowała swój pierwszy w życiu hamburger z serem. Nieudany jak widać. Na zdjęciu Camilla ze zbolałą miną i przypaloną potrawą
///Dzięki zdjęcia już zmniejszone