A propos upadku meteorytu, to mojej Simce zdarzyło się to podczas obserwowania nieba przez teleskop... Niestety mam tylko jedno zdjęcie, więc uzupełnię opowiadając.
Podczas przeszukiwania galaktyki moja mieszkająca w Riverview Madeline spostrzegła obiekt, który rósł i rósł... Ponieważ taka sytuacja zdarzyła się mojemu bratu i miało to dość nieprzyjemne konsekwencje, od razu kazałam jej uciekać i anulowałam każdą jej próbę reakcji na meteoryt, co uratowało jej życie. Meteor przywalił tuż koło jej domku i solidnie osmalił większość okien. Osmalił też kilkoro sąsiadów, którzy zbiegli się tuż przed uderzeniem
Oj, niezła zadyma była... Maddie oczywiście zadzwoniła po straż pożarną, pożar ugasili, sąsiedzi się trochę pokręcili i pomarudzili (szczególnie ci osmaleni), a ona po wszystkim wyzbierała odłamki tej wielkiej skały. Były sporo warte i wystarczyły z nawiązką na mały remont
Przepraszam za jakość, wiecie, słaby komp i w ogóle...