Odp: Marzenie jutra
Tania mnie niesamowicie wkurza. Powinna mu przyłożyć. Robi z siebie męczennicę i tak naprawdę nie robi nic, by to zmienić. Bo co da kolejna rozmowa, po której zapłakana poprosi, żeby jej zszedł z oczu. Poprosi! Trochę godności, Tanio.
Z drugiej strony Wiktor już mocno przesadza. Więc nie jestem po stronie żadnego z nich.
|