Jeju, ale Wy macie sporo problemów.
Ja gram w PZ może od 3 dnia po premierze- raz mnie wywaliło do pulpitu.
Czasem simy się tną, ale nie ma tek, że na stałe. Tym bardziej nie znikają same.: O
A u mnie jest taka jedna w sumie sprawa, która przeszkadza.
Mianowicie w BP, wszystkie Simy z miasta zbierają się pod siłownią czy czym tam, i stoją tam. Nie tylko ludzie, ale też wampiry, co wiąże się z tym, że palą się za dnia. Simy załatwiają się pod siebie, wymiotują i głodują, mdleją. Nie mogę do nich podejść, czy coś, pogadać lub zawołać. Ale za to gdy jestem w domu, czy gdzieś indziej mogę zadzwonić do jednego z nich i zaprosić, wtedy normalnie się spotykamy. Mnie to wkurza, populacja mojego miasta się zmniejsza! ; /
Jakieś pomysły?