View Single Post
stare 02.02.2011, 17:28   #2
Sheila
 
Avatar Sheila
 
Zarejestrowany: 05.09.2010
Skąd: Okolice Pszczyny :)
Płeć: Kobieta
Postów: 352
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Opowiadamy jak sobie gramy

Och namieszało się u Camilli namieszało ... Zostali z Ethanem parą, ona zamieszkała u niego i żyli sobie przez jakiś czas spędzając czas na szeptaniu sobie miłych słówek, obściskiwaniu się i chodzeniu do klubów. Była już prawie zaręczona z Ethanem jak zobaczyła go w takcie `małego co nieco` z pokojówką. No i nieźle się wkurzyła i odeszła z wieeelkiej willi do swojego dawnego domku i tak żyła sobie zarabiając dorywczo jako 9 stopniowy miksolog w różnych barach. Ale ten Liam nie dawal jej spokoju dzwonił do niej przychodził,zapraszał itd. aż w końcu Camilla pozwoliła mu łaskawie zabrać się do klubi i tak między nimi zaiskrzyło. Następnego dnia pocałowali się po raz pierwszy tuż przed domem Camilli po szalonej zabawie w klubie (ustawiłam dzień bo nic nie było widać ) No i zostali parą.

Parę tygodni ( dni ) później w jakimś klubie nad basenem Liam się jej oświadczył a Camilla z wielką chęcią przyjęła oświadczyny.

Spotykali się jeszcze jeszcze częściej (zwłaszcza w tym klubie ) Aż postanowili właśnie w nim wziąć skromny ślub (postarałam się, żeby wyglądało tak samo jak zaręczyny, ale nie wiem czy mi się udało)

No a potem szlo im życie jak po maśle. Przeprowadzili się do większego domu , a ;Liam odkrył w sobie talent pisarski i został kimś tam (w karierze tego co pisze scenariusze.) Camilla nadal pracowała jako miksolożka (?) I tak urobili sobie (z pomocą tylko (!) kodu kaching) wystarczająco dużo mamony aby przeprowadzić się do wieżowca. Nadal bardzo się kochali.

Camilla wreszcie odkryła swój niepowtarzalny talent i została malarką (nawet miała samozatrudnienie)

Liam jest teraz scenarzystą ale postanowił podreperować swój poziom gotowania i uczy się różnych przepisów które potem gotuje Camilli.

I tak sobie żyją długo i szczęśliwie, myślą o dziecku i zastanawiam się czy nie być czasem wredną i nie zepsuć im tej sielanki...
A poza tym to ostatnio zrobiłam zdjęcie, gdy moja inna rodzinka miała piknik. Mrówki wyjadały im z koszyka jedzonko. Też tak macie ?
__________________
Incredible 
Sheila jest offline   Odpowiedź z Cytatem