Kurde, z tej Zeldy to niezly cwaniak... Zaraz wychodzi za maz a chce byc z inna kobieta Oo... BTW, mieli mega pecha z tym zlodziejem, dzien przed slubem ich odpicowal, szacun ;p Chociaz mam wrazenie ze to zostalo ukartowane, zeby nie doszlo do tego slubu....
Podoba mi sie metamorfoza Lilly i jej nowy romas z doktorkiem, ktory mam nadzieje na pewno bedzie dosc dlugi. Sadze, ze Lil poczula do niego respekt i podziekowanie, a moze to platoniczna milosc? XD Takie uwielbienie za te pomoc kiedy byla w dolku.

a przede wszystkim - LILLY ZYJE!! : D
Co do Alice i Roukego: od poczatku wiedzialam, ze to sie zle skonczy ;/ (oni po prostu nie pasuja do siebie). Tylko szkoda mi tych dzieciaczkow, nawet nie wiedza co sie dzieja... No i Alice zle postapila! To jej kochany mezus powinienem sie wynies, przeciez maja czworke dzieci, ktore chca spac w swoich lozeczkach. Powinna mu pokaza gdzie raki zimuja.
Warto bylo tyle czekac...
jak zwykle 10000/10 !! >D