Okej, nie jestem w sumie zachwycona ilością komentarzy, ale cóż... Daję kolejną Simkę.
Dedykuję ją rudzielcowi, aby wynagrodzić to, że zapomniałam jej zadedykować Lucy.
Elaine

Wbrew pozorom nie jest taka słodka i niewinna, na jaką wygląda...

... jest za to, moim zdaniem, dość fotogeniczna i lubi pozować do zdjęć.
Zdjęcie trochę z innej beczki - szkoła. Ta poniższym zdjęciu próbuje przekonać nauczycielkę, że miłość Romea i Julii z tragedii Szekspira to, kolokwialnie mówiąc, LIPA.
Tak w ogóle - przeglądając poprzednie zdjęcia moich Simów stwierdziłam, że za mało się przykładałam do prezentacji

Mam nadzieję, że ta jest chociaż trochę lepsza...
Ostatnio coś dużo Simek daję, a za mało Simów (w sensie facetów). Trzeba to nadrobić.