Idiota, wielki idiota z Wiktora.
Zamęczyła Tanię, a gdy miał szansę zaopiekować się ich dzieckiem, kazał oddać do sierocińca. W ogóle szkoda mi Tanii, chociaż w poprzednik odcinkach trochę wkurzała, że robiła z siebie męczennice. Będe czekać na więcej.