Odp: Losy rodzin Maxisa...jak się potoczyły?
A u mnie?
Miłowo: Sappiłam Marzycieli.
Werona: Wyzabijałam monteków, Jutrzenków a Kapuleci zostali dwoje. XD
Dziwnowo: AhhhHHhhh... Moi Kamaszowie... ^^ Generał pobrał się z simem zrobionym przeze mnie, urodziło im się dziecko aktualnie jest dzieckiem tym przed nastolatkiem, pogodziłam dwóch dziadów - Damazego i Rupusia ^^, Damazy utopił się bo drabinki nie miałam tylko skocznię i taka jest moja inteligencja. XD Wprowadziłam do nich Samotnika (Anastazy samotnik, znalazłam go na dole gdzie jest ten przycisk z plusikiem) który okazał być się Gayem, Pokochał Rupusia - niestety bez wzajemnie, Stworzyłam rushoffego króliczka (BAZ SKOJARZEŃ PLS) dla w.w. małej dziewczynki (z wyglądu ma jakieś 7 BEZ SKOJARZEŃ PONOWNIE. XD) , Gen. Boluś się zestarzał i to chyba tyle...
|