ja w porownaniu do niektorych nadal gram w 2 bo do 3 mnie jakos nie ciagnie

ale tak pamietam jak pierwszy raz zagralam rodzinka

pierwsze to wielki strach ze cos zepsuje

a drugie ze go zabije.. mialam taka super simke ehhhh orzenilam ja z Benkiem Mętlikiem (miastowym) kurde nigdy nie zapomne pierwszej gry w simsy