Odp: Ciąża - Pogawędki
Trojaczki, to tak, na mój gust o dwoje dzieci za dużo. Nigdy mnie nie kręciły mnogie ciąże. W dwójce były moją zmorą normalnie i bardzo się cieszę, że w trójce mi się zdarzają sporadycznie. Trojaczków nie miałam nigdy i bardzo się cieszę. Ale mam pytanie, co się dzieje w sytuacji, gdy trojaczki rodzą się w szpitalu? Matka i ojciec wezmą po jednym na ręce, ale jak "to trzecie" trafia do domu?
|