Co tu dużo mówić, odcinek fajny, tylko zdjęć mało

I ten wielgachny opis na samym początku- za długi (i kto to mówi

). Chociaż jakoś nie wytworzyła się we mnie atmosfera współczucia dla Lily- już o wiele bardziej wolałem koleje losu Tani i Wiktora
pozdrawiam