Dorzucam kolejną porcję zdjęć z życia mojej rodzinki. Każdy mieszka gdzie indziej więc sobie skacze po rodzinkach. Myślałam,że będzie ciężko nazdążyć,ale nie jest żle. Jednak nadal podziwiam Anie,że ma cierpliwość do swojej dużej rodziny
Zaczniemy od rodzinki Kamura.
Klara uczy się zaklinania węża.Nie jest to sztuka łatwa,bo Klara na początku tak fałszowała,że wąż ją kilka razy ukąsił,ale trening czyni mistrzem
Kiyoshi w tym czasie doskonali swoje umiejentności karate.
Stworzyłam Klarze mały ogródek za domkiem by mogła przyżądzać potrawy z własnych upraw.
A tu rodzinka Shmit,a raczej już Muerto.
Kajol zapragneła wyjść gdzieś do klubu,więc wysłałam ją do Kujona. Tam poznała typka imieniem Adonis Zgryz(ale zmieniłam mu nazwisko na Muerto

)
Wypili kilka drinków.
Potańczyli
I wylądowali w domu Kajol
Zostali parą.Przeżyli swój pierwszy pocaunek,a po krótkim czasie zaręczyli się i wzieli ślub.
Ślub odbył się w kaplicy,którą wybudowałam (lubie zasami wyprawiać śluby z pompą,ale w domu simy się strasznie rozłażą)
Nawet księdza udało się wyhaczyć
Małżonkowie przy weselnym stole.
Niestety miodowy miesiąć ( a raczej tydzień

) się kończy i trzeba brać się do pracy. Kajol zatrudiła się jako specjalistka w Spa po tym jak osiągneła max miksologii,a Adonis trenuje by stać się najlepszym sportowcem.
Czasami nawet najlepszym zdażają się upadki...