OMG, co to za wybór piosenki?

I czemu to się nazywa oficjalny teledysk? ... Sceny są ok, ta z tańczącą simką najlepsza. Szczerze mówiąc nie dotrwałem do końca, ta "piosenka" rani moje uszy. Największe gówno jakie słyszałem. Na twoim miejscu zabrałbym się raczej za jakieś spokojniejsze piosenki. Twój styl montażu nawet bardziej pasuje do innego repertuaru. Ciężko mi to skomentować. Wszystko jest poprawnie wykonane, ale ten utwór zupełnie zniekształcił mój zmysł oceniania.