Niby ogólnie jest ok, ale z drugiej strony są pewne szczegóły, które według mnie tu nie pasują. Niektóre są drobne, inne trochej bardziej znaczące, no ale. Po pierwsze okiennice. Zupełnie nie pasują do wnętrza, zresztą pierwsze widzę okiennice wewnątrz : O. Dałbym tam modne, na przykład kwieciste, proste zasłony. Dodałyby wnętrzu 'tego czegoś'. Kolejną rzeczą jest parapet pod oknem w salonie. No właśnie, jest pod jednym oknem a pod drugim już nie. Następną rzeczą są pustki. Spójrz na salon - widać resztki minimalizmu zepsute przez niektóre elementy. Jakie? Chociażby wcześniej wspomniane okiennice czy stolik. salonu już się odczepiam. Podobają mi się białe szafki w kuchni, stół też jest super, ale pufy już mi nie pasują. Nie są brzydkie, ale ja bym widział tam beżowe krzesła z wysokimi oparciami. Następną rzeczą jest lampa. Nie jest zła, ale spójrz na kwiaty stojące na stoliku. Co stanie się jeśli odrobinę przesuniesz stół? Kwiatki wejdą pod lampę. Lepiej byłoby gdybyś wstawił tam jakiś prosty mały kwiatek. Ogólnie nie jest źle, ale musisz popracować. Dobrze, że eksperymentujesz, co prawda nie zawsze wychodzi to na dobre, ale w końcu dojdziesz do wymarzonego efektu

.