View Single Post
stare 20.03.2011, 19:40   #4
Czyniąca_Hałas
 
Avatar Czyniąca_Hałas
 
Zarejestrowany: 14.11.2010
Skąd: Ranthambore
Płeć: Kobieta
Postów: 154
Reputacja: 10
Domyślnie Odp: Wielopokoleniowe rodzinki ;)

Moją największą rodziną była rodzina Ćwir... Zaczęło się od Belli i Mortimera, potem były ich dzieci: Kasandra (z jej dzieci wielkiego pożytku nie było), Aleksander (tu to samo), i adoptowany syn Walter, który się chajtnął z Sha Shą. Mieli szóstkę dzieci, a potem jak te dzieci swatałam, to sobie zostawiłam parkę (każde z dzieci miało dwójkę dzieci), i ta parka ; miała szóstkę, i następna parka miała (to był James i Lily vel Antea) dokładnie siedem dzieci:
Harry'ego (w tym czasie kończyłam czytać sagę), Opal (zainspirowała mnie zmarła Surley, i powiedziałam: "Też muszę taką mieć!". Była adoptowana. I brzydka. Szczena jak Schwarzenegger.), bliźnięta Nugatt i Jake, i moje perły, zaraz po Kelly, Dot i Ivy, trojaczki Lechabima (programy przyrodnicze), Diuna (tytuł książki należącej do taty) i Dorcas (a tu akurat nie miałam pomysłu, i przypomniała mi się Dorcas Meadowes). Ale rodzinkę szlag trafił.
Czyniąca_Hałas jest offline   Odpowiedź z Cytatem