Chryz-gęśle kupisz w kramie.
Wampirencja-rozumiem Twój ból-mnie ci rabusie tez denerwuja.Gdy gram swoją królowa to ona z nimi walczy,ale inni simowie dają się zwyczajnie obrabowć...
Przeszłam misję z bibelotami i jeżeli kogos to zainteresuję to podpowiem,że trzeba wskoczyc do Padołu i bić się z bestia, nabrać wody ze studni na rynku,zwiedzić jaskinię-na koniec doradca królewski każe nam odnaleźć misia monarchy-trzeba usiąść na tronie i mis się pojawi w wyposażeniu.
Jesli chodzi zaś o butelkę z miłosnym listem-ja np.kazałam mojej medyczce zbierać pijawki na plaży i wyskoczyło mi,że znalazła list ale jest zaszyfrowany-by go odszyfrowac trzeba zrobić bara-bara z pacjętem,który miał problemy z całowaniem (swoją droga trochę to nieetyczne i mozna mu odmówić,ale w taki sposób on w ramach podziękowania odszyfrował list ( bb robimy z nim ponieważ nie wie skąd biorą się dzieci i trzeba mu pokazać

))
Skutki uboczne tego działania:medyk(jesli jest kobietą

) zajdzie oczywiście w ciąże