Mam nadzieję, że tak dla odmiany dadzą króliki i będą to króliki bardziej interaktywne niż nakarm+pogłaszcz, wciąż w klatce... Świnki morskie czy inne chomikowate czy szczurkowate latające luźno po mieszkaniu, obgryzające meble, dające się brać na ręce, z własnym charakterem... Zwierzęta domowe nie kończą się na psach i kotach
[tak, marzy mi się królik... ale nie skórka, królik co gryzie meble, wcina siano i siusia na dywan]